czwartek, 13 sierpnia 2015

Nowa miłość pt "boho"


Książkowa definicja boho- Styl boho łączy i to często pozornie niepasujące do siebie elementy. Nie można jednak odmówić mu szyku: stylizacje są odważne, oryginalne i wygodne(artykuł ze stronki "babski świat". Moja definicja boho? To koronki, pióra, frędzle, skóra, kowbojki, zamszowe buty, narzutki, ponczo no po prostu wszystko! Uważam, że ten styl jest tak mega nowoczesny i niebanalny (ponieważ projektanci odkryli go dopiero w 2004r.) iż każdy z nas skusiłby się chociaż raz na koronkową sukienkę czy zamszową ramoneskę z frędzlami. Ubierając takie rzeczy pewnie nawet nie wiecie co macie na sobie, ja wam to uświadomię! Szczerze? Lubię mieć ubrania na sobie, które wiem z jakiego stylu pochodzą i do jakiego ubioru je dopasować.Wtedy nie mam problemu typu "co na siebie włożyć". Przepraszam bardzo z góry, ale zazwyczaj jak idę robić sesje na bloga to prawie zawsze zapominam żeby zrobić zdjęcia całego outfitu. Tak to cała ja, dziękuję i pozdrawiam, znowu!
P.S To ostatnie dodawanie postów w jeden dzień dwa to przez to, że nie mam internetu. Nie przyzwyczajajcie się. :)



sukienka-bershka/buty-przywiezione z UK/ 

Spódnica maxi #2


Czym się różni szara spódnica z zwykłą czarną koszulką a białą z napisem? Nie pomyślelibyście jaka to dla mnie zmiana! Otóż to, koszulka z nadrukiem jest bardzo świeża, sportowa, na luzie i z fajnym przekazem a zwykły T-shirt po prostu jest bardziej eleganckim wydaniem. Jeszcze bardziej elegancko byłoby gdybym założyła jakąś koszule bądź marynarkę, ale to już kto co lubi. Osobiście przyznam się, że nienawidzę obcisłych koszulek.Nawet nie wiem czy znaleźlibyście opinającą koszulkę w mojej szafie oprócz bokserki, która ratuje mnie w wielki gorąc(ale i tak staram się w niej chodzić tylko po domu). Chociaż też równie dobrze wyglądałaby do tej spódnicy! Morał z tego? Wszystko ale to absolutnie wszystko pasuje do właśnie tej spódnicy. Pozdrawiam i całuje gorąco ha ha! 


Dziękuję Marci za zdjęcia! (:
koszulka-medicine 


poniedziałek, 3 sierpnia 2015

Kombinezon "retro"


Pamiętacie jak wspominałam, że kocham wszystko co jest vintage lub jakieś w starym stylu? Np. jak w tym poście. Kombinezony są hitem tego sezonu i są mega wygodne! Fryzura na samuraja jest jak na razie moim ulubionym uczesaniem. Do tego kurtka dżinsowa(dzięki Marta za pożyczenie), torebka i niezła stylówka nam wyszła. Pewnie zastanawiacie się dlaczego w jeden dzień dodałam dwa posty(a może nie, ale i tak wytłumaczę). Dodałam od razu dwa posty, ponieważ w moim domu nie ma internetu. Tak właśnie! Dobrze napisałam! Da się żyć bez internetu, ale w każdym razie jest to uciążliwe. Chcecie sprawdzić pogodę? To czekajcie do 19 żeby obejrzeć pogodę i fakty w TVN. Od jakiegoś półtora miesiąca czuję się jak prawdziwy wsiok! Do zobaczenia miastowi ludzie! 





Dziękuję Pauliny za udostępnienie komputera. :*
kombinezon-prezent od Marty- F&F/ trampki- converse

Spódnica maxi #1



Bardzo lubię babcine kiecki... Czuję się w nich nad wyraz staro. Mówiąc serio, nudzą mi się niekiedy krótkie spódniczki oraz to, że lato najczęściej kojarzy się z odsłanianiem nóg. Całkowita bzdura! Według mnie taka dłuższa spódnica jest czymś oryginalnym i fajnie wygląda na ciele nastolatki(dziś będę zasypywać was moim poczuciem humoru he he).  Za miesiąc koniec wakacji, a ja wciąż nie mogę się pogodzić, że to już ostatni rok w mojej szkole. Bardzo dużo czasu w niej spędziłam(xd) i teraz jak pomyśle o tym, że osoby, z którymi chodziłam do klasy przez tyle lat(z prawie całą klasą chodziłam jeszcze do przedszkola) i nagle będziemy musieli iść każdy w inną stronę robi mi się przykro, ale cóż na pewno każdy z nas da sobie radę! A jak u was? Jak wam mija czas? Chętnie posłucham! Odsyłam was do komentarzy! Pozdrowienia. (:




Podziękowania dla fotografa Marty oraz Ani, która pomagała mi napisać posta. :)

koszulka-sin say/spódnica-pożyczona od mamy/trampki-converse