Oto kolejny post z serii o conversach i koronkowej sukience. Tym razem z sukienki postanowiłam zrobić tunikę. Do tego dobrałam białe niskie conversy i najzwyklejsze jeansy. Dziewczyny posłuchajcie mnie teraz uważnie! Jeżeli kupujecie sukienkę, kto powiedział, że musi być ona noszona na gołe nogi i do szpilek? Otóż to! W tym poście pokazuje wam mój ulubiony sposób noszenia sukienek. Szczerze mówią nie przepadam za kieckami dlatego kiedy już jakąś mam kombinuje jak koń pod górę, żeby nie przypominała ona sukienki. Logiczne prawda? Zmieniając trochę temat czy tylko mi chce się teraz ciągle spać? Nie wiadomo ile bym spała ciągle jestem śpiąca! Chyba potrzebuję trochę więcej słońca, choć preferuję pory roku zimowe, ale jednak tęsknię już trochę za strojem kąpielowym i spodenkami. No zobaczymy co przyniesie nam piękny maj! Za niedługo jadę także na chrzciny do Katowic i pomyślałam, że przygotuję wpis z tematyką bardziej elegancką. Dajcie znać w komentarzach czy chcielibyście taki post!
Pozdrawiam z deszczowego śląska NF!
sukienka-h&m
jeansy-cropp
trampki-converse
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz